BMW

Sierpień, Warszawa, odstawiona Ty i ON..w miarę przystojny, opalony blondyn, który czeka na Ciebie, siedząc w najnowszej BMce, większej niż stojący obok kontener na śmieci. Drzwi Ci otwiera, wiezie nad Wisłę na najdroższą lemoniadę w Warszawie..rozmowa się toczy....od czasu do czasu, częściej czas i nas zagłusza szum Wisły szerokiej, która wszystko wie, wszystko rozumie, wszystko pochłonie. Potem powrót spacerem, niby romantycznym a jednak nie. Deja vu, BMka, wsiadasz znów, jedziesz tak samo, tylko jakby odwrotnie. Już jesteś w domu, może prawie, tylko buziak i pa pa. Jednak nie..rozmowa to nie wszystko..nie zaprosisz na górę? Czemu tak uciekasz? Rzuca się ON na Ciebie i co....nic niby? Przecież BMką przyjechał, zapłacił, odwiózł...still single? How come?

Komentarze