SIŁKA

- Hej Blondi. Fajne masz lajkry.
- Eee, dzięki.
- Słuchaj, bo tak Cię w sumie obserwuję i sobie myślę - no wie dziewczynina gdzie dzwony biją, tylko nie wie w którym Kościele..
- Mówisz?
- No. I tak pomyślałem, że możemy się w sumie na jakiegoś shake'a z proteinek ustawić, pogadać, nawet plan treningowy Ci pomogę ułożyć, hę?
- Tak? A to Ty jesteś trenerem personalnym?
- No w sumie tak. Ja jestem mocno w temacie. Chyba widać, nie? Hehe. W sumie te bicki z kosmosu się nie wzięły. Ja się znam lepiej od wszystkich tych tutaj w koszulkach trenera. Oni się tak muszą reklamować, po mnie od razu widać, że na siłce sporo siedzę, nie? Nie ma dymu bez ognia, w sumie. Nawet tam się do nich zgłosiłem, powiedziałem, że mogę dla nich porobić, kopsnę im parę patentów, bo widzę przecież, że chopaki nie ogarniają..ale oni jakieś tam świstki chcieli. A na cholerę mi to? W sumie Rejtan też był samoukiem.
- Rej chyba?
- No taa, Rej ten, czy Rej tamten, w sumie co za różnica?
- Nie, no tak. Tylko Rejtan to szlachcic był, no a Rej poeta przecież...
- Dobra weź, bo się popisujesz mocno. A od tych ćwiczeń to Ci tyłek nie spadnie, cycki co najwyżej.
- ?!
- O! Siema Czarnulka! Lajkry fajne masz....

Komentarze