JUNDER

Jest taka apka. Koleżanka mówiła, ja o niej nic nie wiem, jak ponad 90% reszty osób z niej korzystających. A więc jest taka apka. Nie zaczyna się zdania od "a więc" - czyli za to te pały niesłuszne w szkole były. Także (lepiej) jest taka apka, gdzie ludzie zaczynają trochę jak małpki w dżungli (tak, to stąd ten tytuł) skakać - to na lewo, to na prawo. Gwoli wyjaśnienia - te ładniejsze skaczą na prawo. No i na tej apce jedna z moich pięknych koleżanek - ja mam same piękne - właściciele upodabniają się do psów swoich, ja się w końcu do koleżanek upodobnię - zapoznała równie pięknego kolegę. W sensie nie mojego kolegę, no ale brzmi lepiej, niech tak zostanie. No i tak koleżanka piękna z pięknym kolegą korespondowali sobie czas jakiś, po czym nawet się spotkali. Kolega chociaż piękny, nie miał wiele zbyt do powiedzenia, więc czar jakby prysł niczym bańka mydlana - no bywa.  Piękny jednak był nadal, co więcej zauroczyła go koleżanka sobą niesłychanie - nic dziwnego, koleżanka jest 2w1, łączy w sobie urodę, wraz z inteligencją - tak więc korespondencja trwała nadal. Lista tematów z przyczyn wyżej wymienionych była silnie ograniczona, więc po czasie niedługim tematem przewodnim została wymiana zdjęć omawianej dwójki, wraz z obopólnie płynącymi komplementami, jaka to ta druga strona piękna nie jest. Czyli w sensie że jest piękna mocno. Koleżanka skrzydeł dostała, szczęście ją na ziemią unosiło milimetr, bo ON piękny taki i pisze jeszcze, że ona tak samo. Że ona piękna to wiedziała sama, lecz że jednak aż tak, to sprawy sobie nie zdawała.

Jakież to było zdziwienie okrutne, gdy dnia pewnego (przyjmijmy, że słonecznego, chociaż wyglądając za okno wiadomo od razu, że to kwestia mocno naciągana) koleżanka miast kolejnej porcji porywających zdjęć ukazujących piękno płci podobno brzydszej otrzymała pakiet radiogramów ukazujących płeć piękniejszą zazwyczaj, lecz w tym przypadku jednak jakby brzydszą. Zapytała więc grzecznie: O co K... chodzi? A w odpowiedzi prędkiej informację takowąż dostała, iż pan piękny ze zdjęć wcześniejszych nie jest już od dawna dostępny, więc proszę nie pisać, pod ziemię się zapaść i w ogóle na łyso się ogolić, by ludzi przeciwnej płci nie kusić.

Puenta z tego taka, że  - a jakże - każdy facet to świnia i przed każdą randką należy go w Urzędach Stanu wszelkich porządnie przetrzepać. Stamtąd już do KRK niedaleko, więc zahaczyć też można, coby przetrzepanie pełniejsze było, a głowa od zmartwień wolniejsza.

A puenta numer dwa....jeśli Ty to dziewczyno przeczytasz..to już żadnej innej fot prawdę ukazujących nie wysyłaj, miast tego wykasuj naprędce z pamięci wszelkich foty pięknego tego, co potwierdzenia piękna swego gdzie indziej szuka ;-)

AVE!

Komentarze